Forum Gimnazjum Pniewskiego

Aga

Nie będę już więcej tworzyć Very Happy

Więc jak ogniem gasić ogień?

Teksańczyk

Np. gdy plonie wielki las, wypalac kontrolowanym ogniem pasy lasu wokolo centrum pozaru. Smile

To co ma sie wypalic, to sie wypali, a ogien nie bedzie sie rozprzestrzenial.

Aga

Ale Wy twórzcie dalej, może coś ciekawego z tego wyniknie Very Happy

Bryka

Poza tym jeśli już wiadomo, że niewiele się uratuje, ale za to ogień może się przenieść gdzieś dalej (np. w kamienicach), to można sprowokować większy ogień, który odetnie dostęp tlenu do źródła pożaru... Tak przynajmniej słyszałem. Very Happy

Aga

A czy można gasić pożar ogniem idącym na spotkanie pożaru ??

Gizmo

Ponoć tak
Ogień z tej --->> <<----I z tej
Tak ponoć się robi i to pomaga!

Bryka

Tak. Ponieważ ten kontrolowany przez człowieka ogień odcina dopływ tlenu do tego wywołanego przez pożar, czyli sprawia jego dosłowne zaduszenie... Very Happy

Teksańczyk

taaa... a jak od tego "kontrolowanego" ognia zajma sie przedmioty, ktore palily sie w wyniku pozaru, to pozar ten jest nadal nieugaszony Razz

Bryka

Dlatego robią to specjaliści. A jak dokładnie - tego nie wiem. Wiem tylko, że metoda ta jest o wiele bardziej wydajna i szybciej działa. "Praktyka czyni mistrza" w końcu... Wink

Teksańczyk

Bardziej wydajna... zalezy o jakim pozarze mowa Razz

Bo jak Ci sie scierka do naczyn zapali to tez bedzie pozar.

Bryka

Mówimy tutaj o pożarze na TROCHĘ większą skalę... Ale rzeczywiście nie zostało to sprecyzowane... Tak więc precyzuję - mówimy to o pożarze co najmniej altanki w ogródku. Żeby nie było niedomówień. Wink

Teksańczyk

Altanki w ogrodku nie ma sensu gasic ogniem... Smile

Aga

Zależy jaka jest duża ta altanka... Wtedy to i tak nie ma sensu. Chodziło raczej o pożary lasu, czy stepu Wink

Teksańczyk

No, to zupelnie zmienia postac rzeczy. Wtedy to juz jest bardzo wydajna metody (Tymbardziej jak jest duzy las albo step)

Aga

Właśnie! To dużo już wiemy o gaszeniu ognia Very Happy